W kwietniu ukazał się drugi solowy album Mateusza Dopieralskiego, znanego szerokiemu gronu fanów jako Vito Bambino, wydany w Def Jam Recording Polska. „Pracownia”, bo taki tytuł nosi płyta, to wydawnictwo z tracklistą liczącą 24 pozycje. To album dopieszczony w każdym calu, osobisty, różnorodny, a jednocześnie niebywale spójny, stanowiący swoistą kontynuację poprzedniego krążka artysty – „Poczekalnia”.
Muzyczne kolaboracje z najwyższej półki
Na płycie Pracownia Vito Bambino (dostępna na Queshop) towarzyszą muzycy z Bitaminy, jednak nie zabrakło także zacnych gości: możemy usłyszeć wspaniałe głosy sanah, Ewy Bem, Dawida Podsiadło czy Malika Montany. Dodatkowym smaczkiem i niespodzianką jest także obecność Macieja Orłosia – głosu, którego nikomu nie trzeba przedstawiać, występującego w charakterze narratora i prezentera Telenieexpressu.
Różnorodny i osobisty album o relacjach
Mateusz Dopieralski w wersji solo także czaruje charakterystycznym głosem, bawi się i eksperymentuje z formą, treścią i zmiennym tempem. Bogatej warstwie tekstowej i „bambinizmom” towarzyszą utwory prezentujące cały wachlarz emocji: liryczne, z nutą melancholii czy smutku, nierzadko bardzo osobiste, ale także energetyczne, przy których trudno usiedzieć w miejscu. Teksty wpadają w ucho, są opowieściami o relacjach i stanowią trafną obserwację rzeczywistości. Trudno jednoznacznie sklasyfikować tę płytę, nie jest to tylko hip-hop czy rap, ale także brzmienia popowe i alternatywne. Fani już nie mogą się doczekać jesiennej trasy koncertowej, podczas której będzie można usłyszeć na żywo piosenki z Pracowni Vito Bambino. Vito zapowiada, że za jakiś czas można będzie spodziewać się ostatniego albumu kończącego ten cykl muzyczny – „Pożegnalnia”.