To styl wyrazisty i jedyny w swoim rodzaju. Jednocześnie trudno go zdefiniować – jest niemożliwy do ujęcia w wygodne, sztywne ramy. Ma swoje hity i kity, własny język, wymarzone zestawy i fejki. By zobaczyć streetwear w natarciu, dobrze się przejść do skateparku, pobiegać albo być w jakimkolwiek innym miejscu, gdzie zbierają się jego zwolennicy, aby pochwalić się swagiem. A o co w tym wszystkim chodzi?
Na słonecznych plażach i w parkach Kalifornii w latach siedemdziesiątych zaczął kształtować się sposób ubierania się, który 20 lat później podbije cały świat, a od tego czasu nigdy nie przestanie się rozwijać.
Jedną z osób, którym przypisuje się poczesne miejsce u zarania streetwear, jest projektant desek surfingowych, Shawn Stussy. Sklep streetwear Preorder.pl to miejsce, które wówczas dopiero miało powstać. Koszulki oznakowane logo jego słynnych desek Stussy sprzedawał z początku nieformalnie, kolegom i znajomym, a na magazyn sprzedaży awansował jego samochód.
T-shirty nie tylko okazały się strzałem w dziesiątkę, na zawsze wiążąc się z ideami mody miejskiej, ale sam ruch nabrał rozpędu. Zaczął wchłaniać w siebie elementy wielu różnych stylów – od mody hip-hopowej, przez inspiracje strojami gwiazd baseballu czy koszykówki, po zapożyczenia punkowe czy pomysły, na które miała wpływ tylko wygoda noszenia.
Bo w streetwear liczy się wygląd, ale komfort jest zawsze na pierwszy miejscu. W ciuchach ze sklepu streetwear masz się czuć dobrze na ulicy, zajmując się sportem czy spotykając się z przyjaciółmi. Sneakersy nie mogą uwierać, bluza z kapturem musi być ciepła i chronić od wiatru, a T-shirty longline mają podkreślać sylwetkę, ale też być uniwersalne. To styl, który może być całkowicie minimalistyczny albo ekstrawagancki i wysmakowany, ale jedno jest w nim najważniejsze – dla każdego ma w zanadrzu jego własne sposoby wyrazu.